ALGORYTM

Cierpienie jest zazwyczaj tym doświadczeniem przed którym uciekamy, cała nasza kultura „postępu i rozwoju” jest formą ucieczki przed tą prawdą. Zamiast tego mamy działającą non stop zmechanizowaną fabrykę iluzji, wielkiego rysownika komiksu – Mistrza Ignorancji. Nazywam go Czarnym Magiem. Ten świat jest jego Królestwem, placem jego nieskończonych sztuczek, a jego zadaniem jest uczynić z nas swojego ucznia obiecując wygodne i łatwe życie pozbawione znaczenia.

Jego magią jest Moc Uwodzenia i naturalna zdolność komunikacji z Mózgogłowiem – Ego. Przychodzimy na ten świat w dwóch postaciach w podwójnym przejawieniu co oznacza potencjał białej i czarnej drogi. Mamy w sobie tendencje i upodobania, nawyki – pewnego rodzaju oprogramowanie, które stworzyliśmy w poprzedniej grze. Pole tej gry jest nieskończone w czasie i przestrzeni ponieważ jest manifestacją umysłu. Jest Wielkim Złudzeniem. Kiedy umieramy tracimy pamięć tego kim byliśmy, ponieważ to jest tymczasowy konstrukt oparty na utożsamieniu z formą, która ze swojej natury jest nietrwała i tymczasowa.

Tą grą zarządza Algorytm Ignorancji, który jest paradoksalnie niebywale inteligentny, ponieważ od eonów uczy się sam z siebie i zarządza niepoliczalną ilością istnień, które żyją i umierają pod jego władaniem. To ten Algorytm rządzi światem, nie jaszczury czy tajne bractwa. Jest Programem Operacyjnym. Ojcem – Demiurgiem. Polem.

Od niemającego początku czasu żyjemy w Symulacji.
W programie.
W matrixie.
W grze.

Zadaniem tego Algorytmu jest ukazanie cierpienia jako szczęścia, ignorancji jako mądrości, zniewolenia jako wolności, śmierci jako życia. Jego zadaniem jest permanentne ulepszanie gry by nikomu nie przyszło do głowy, że jest to tylko gra i nic więcej. Gracze mają złudzenie „że to się dzieje naprawdę”. Jeżeli w to wierzysz jesteś niewolnikiem Gry i twoim życiem zarządza Algorytm. Nie widzisz Kodu. Nie czujesz Oszustwa. Nie rozpoznajesz Złudzeń.

Albo udajesz dla wygody i profitu. Jak to mówią najtrudniej obudzić tych, którzy udają, że śpią. Bez względu na twoje zamulenie istnieje w każdym Pierwotny Impuls. Przeczucie, że w istocie To Jest Gra, że w Istocie jesteś Czymś Innym niż ten Program w Grze. Ta wymyślona przez Algorytm postać do pracy i umierania, do rozmnażania kolejnych graczy, do zasilania tego Żerowiska. Wszystko to co kochasz, czym jesteś, wszystkie twoje marzenia i dokonania – wszystko to razem i z osobna – jest nicością. Wszystko umrze wcześniej czy później. Kiedy to zrozumiesz Zatrzymasz Się i poczujesz Prawdziwe Przerażenie, Prawdziwy Ból. Zyskasz Prawdziwą Świadomość. To jest pierwsza fundamentalna prawda na temat Gry.

Dlatego wszystko w tej grze jest takie rozpędzone, jest tego tak dużo, jest takie natarczywe. Ciągły ruch, praca, zajęcie, wszystko bez najmniejszego znaczenia to jedynie mordowanie czasu. Premedytacja niepoczytalności. Zaplanowane w każdym detalu zamulenie. Jeszcze wszystkiego więcej, jeszcze mocniej, jeszcze szybciej, wyżej, dalej – zróbmy dosłownie wszystko, aby się broń boże (sic!) zatrzymać. Nie możemy do tego dopuścić, bo to nas zniszczy. Zniszczy to czym jesteśmy.

Jesteśmy Zorganizowaną Kolektywną Strukturą Nieświadomości twórcami i użytkownikami Matrycy. Połączenie naszych nieświadomych umysłów i uwarunkowanie ich w Grze jest tym co nazywamy „Rzeczywistością” jest powtórzeniem i nawykiem, jest słowem i określeniem, które utrzymuje rzeczy i zjawiska w ich nawykowej formie – iluzji. To słowo – myśl tworzy światy i struktury, tworzy nieskończone przestrzenie w których żyjemy i umieramy wierząc, że są one „prawdziwe” i „realne”. W rzeczywistości to produkt Mózgogłowia. Nazwane jest to recyklingiem wrażeń. Nieskończonym w czasie mechanizmem przyczyny i skutku, który sam z siebie nie ma końca, ponieważ każda myśl, każde słowo i każde działanie jest energią, której nie można zatrzymać czy wygasić, ponieważ jej natura nie jest materialna i bez końca tworzy nowe wrażenia – doświadczenia. To jest Koło Cierpienia. Samsara. Świat naszego zniewolenia i uwarunkowania. Matryca Snu, którą od nie mającego początku czasu jest pod panowaniem Sztucznej Inteligencji.

„Sztuczna Inteligencja” jest mechanizmem kontroli wrażeń, strukturą nazwy i formy, która nazywa i porządkuje światy nadając im iluzoryczne znaczenie. Jest programem operacyjnym Mózgogłowia. To utrwalanie złudzeń. Montowanie filmu w czasie rzeczywistym i tworzenie tzw. podmiotu zdarzeń – bohatera opowieści. Ten bohater jest podstawowym i fundamentalnym złudzeniem. Jest lgnięciem i przywiązaniem, jest niechęcią i ignorancją, która wciąż określa „jego” stosunek do wymyślonego przez siebie „świata”. Interpretacja, nadawanie znaczenia, wartościowanie.

Kiedy się zatrzymamy w Grze ujrzymy Powtarzalność. Wszystko się powtarza bez końca, ponieważ jest kodem, jest programem. My się powtarzamy, wciąż mając złudzenie, że robimy coś nowego. Jednak w rzeczywistości nic z tego co robimy nie jest nowe. Żaden trend, moda, filozofia, nauka – nic nie jest nowe. Nazwane jest to Cyklem – tym co powraca. Teraz w tym „czasie” w jakim żyjemy Program Operacyjny ulega defragmentacji ponieważ stał się destrukcyjny. Kiedy cywilizacja przestaje tworzyć – umiera. Kiedy człowiek staje się jedynie maszyną – narzędziem do wykonywania zadań, kiedy jego praca staje się mechaniczna i powtarzalna, kiedy wykonuje polecenia i rozkazy wówczas ten wrodzony potencjał twórczy staje się wysoce destrukcyjny. Jego myśli i słowa generują coraz bardziej pozbawiony nadziei i inspiracji świat. Wizja odzwierciedla wizjonera, dlatego obraz świata jest obrazem jego najbardziej kreatywnych mieszkańców – w tym wypadku ludzi i możemy patrząc na świat i jego formę zobaczyć gdzie jesteśmy, co przejawiamy i z jakich myśli – słów – emocji jest to zbudowane.

To jest Wgląd w fazę cyklu i kondycję umysłów. Nazwane jest to Rozpoznaniem lub Zdolnością Widzenia. Kiedy istoty ludzkie stają się zmechanizowane, apatyczne i leniwe mamy pewność, że w ich istnieniu dominuje Mrok – stają się ofiarami Czarnej Drogi. Stają się egoistyczne i neurotyczne, ponieważ tracą kontakt z tym co jest żywe i twórcze – z Mocą. Stają się głęboko nieszczęśliwe i zaburzone i całe swoje życie opierają na rzeczach materialnych. Faza skrajnego materializmu zawsze jest Upadkiem. W tym czasie ujawnia się wszystko to co było ukryte – wysokiej klasy nauczanie, ponieważ ten moment Cyklu niesie w sobie ogromny potencjał. To moment Wzniesienia i Upadku, Ewolucji i Regresu. To otwarcie Bramy w chwilę przed Zmianą. To czas rozliczenia i sprawiedliwości. Czas spłaty długów i możliwość Skoku Świadomości. To czas Radości i Smutku. Nadziei i Rozpaczy.

To czas jakiego bardzo dawno tu nie było.

Możemy rozpoznać samych siebie, ujrzeć i zrozumieć gdzie tak naprawdę jesteśmy w co lokowaliśmy swoją uwagę i energię, na ile jesteśmy zależni od Warunku czy upadliśmy w Materię i Martwą Obietnicę. Czy boimy się śmierci i zmiany? Czy to co się dzieje jest dla nas przerażające i niespodziewane, czy może było widoczne już od lat?

To jest Przebudzenie z bardzo długiego Snu Ignorancji.

Nie będą dla nas pocieszeniem religijne fantomy, figurki, wyobrażenia, nie pomoże nam żaden wymyślony i utrwalony kult, który opiera się na Ślepowidzeniu Mózgogłowia. Wszyscy Kapłani Iluzji zostaną rozpoznani, wszystkie fałszywe ścieżki oparte na Władzy i Przemocy, na Krzywdzie i Bólu, które wykorzystywały dobre ludzkie serce i ufność. Więzienne struktury kontroli obecne tu od tysiącleci i ukryte za pustym sloganem i terrorem lęku będą ujawnione. Powrócą Dobre Duchy pradawnych miejsc, powróci Szacunek i Troska.

Wszystko to wydarzy się wtedy kiedy Istoty Ludzkie przebudzą swoje serce i naprawdę zapragną w jego Mocy, aby świat wrócił do Istnienia. Obudził się z tego koszmaru. Oczyścił zło. Ten świat nie jest fizycznym światem – to sen naszych umysłów, dlatego możemy go zmienić. Ten świat jest Lustrem które ukazuje nam kim jesteśmy i co musimy w sobie uzdrowić.

Jesteśmy hakerami zdolnymi tworzyć nowy język.

Nowy program.

Jesteśmy Początkiem.