TECH MANAS

Ludzie z „Analogu” są plemieniem mają określoną wizję i cel, która wymaga determinacji i woli. Tworzą alternatywną organizację życia w świecie, który w pewnym stopniu oszalał, stracił jakikolwiek sensowny kierunek. To ruch na sprali rozwoju, działanie w przestrzeni serca, które stanowi drogowskaz w świecie zdominowanym przez Mózgogłowie. Pożerające samo siebie Gastropolis jest zaprogramowanym i zdominowanym przez Mrocznych Magów wielopoziomowym globalnym więzieniem, którym zarządza pozbawiona serca i ducha Sztuczna Inteligencja – Algorytmiczny Kolektywny Demiurg. Hosty z programu Humani Generis. W wiedzy wedyjskiej jest to czas dominacji guny Tamasu – Ignorancji, która wciąga wszystko w stan bezwładności, inercji i bezsensu. To jakość ciemności. To gloryfikacja i wywyższenie najniższego. Zaniedbanie i złudzenie, brak energii i motywacji do szukania mądrości i zrozumienia. Uleganie temu co destrukcyjne i apatyczne. Gloryfikacja głupoty.

To widać na ulicach w telewizji, internecie. To słychać w rozmowach, plotkach, opiniach i tak zwanych współczesnych trendach.

To czuć.

Manas – współczesny umysł stał się zmechanizowanym pasożytem żerującym na pozostałościach życiowej energii, która jeszcze tu jest. I zadaniem naszych ziomków jest to chronić za wszelką cenę. Tym jest „Analog”. Tym jest prawdziwa praca w tych czasach dla Ludzi Ducha. Trzeba wrócić do ciała, do ziemi do podstaw życia. Trzeba wrócić do fundamentów, do samej esencji życia, do tego co święte i żywe. Do Natury. Do źródła Istnienia. Do synchronizacji z naturalnym prawem, do poczucia wspólnoty i życia w zgodzie z Cyklem, do odwiecznego połączenia nieba i ziemi. Do uważności i dbałości, do prostoty i godności. Do dbania o rzeczy. Jednak wszystko zaczyna się od nas. Od tego co my myślimy, mówimy i robimy. Zaczyna się od tego co tak naprawdę czujemy.

Świat emocji i uczuć. To wszystko co zostało zdominowane przez logikę i wyrachowanie Mózgogłowia, zamiecione pod dywan, zepchnięte do kąta. To wszystko co tak naprawdę powoduje nami bez naszej świadomości. Ukryty ocean. Otchłań niewyrażonego, które w ogromnym stopniu kieruje naszym życiem. Brak nam tego połączenia i przywrócenie go może naprawdę nam pomóc. Kiedy nieświadome staje się świadome odkrywamy własną autentyczną Moc. Jesteśmy istotami namiętnymi to nasze przekleństwo i zarazem największa moc, bowiem jest to energia – najważniejszy surowiec wszechświata. Nauki, które potrafią pracować z tym wymiarem są naukami i wiedzą na ten właśnie czas, bowiem amplituda będzie wzrastać, ciśnienie rosnąć. Emocji będzie coraz więcej i więcej i będą coraz bardziej intensywne, bowiem wszystko dąży do ujawnienia i manifestacji. Musimy przestać bać się samych siebie i przestać projektować ten strach na „świat zewnętrzny”, bowiem ten właśnie proces tworzy tak zwane „zło”, tworzy nienawiść, zemstę, sadyzm, dominację, upokorzenie i okrucieństwo.

Wrażliwość jest Darem, który boli.

Materia i Duch są w odwiecznej symbiozie, są współzależne i zarazem nierozdzielne. Jedno rodzi drugie. Yin i Yang, których zasadą jest ruch. Energia. Ten obrót tworzy Spiralę, tworzy głębię doświadczenia. Spirala jest Drogą, która nigdy się nie kończy. Nie ma końca tej podróży i nie ma jej początku. Myśl jest energią, jest ruchem umysłu. Myśl ma Moc. Jest tym co przekracza materię, przestrzeń i czas. Jest wieczna. Słowo jest ciałem myśli. Jest energią, która przybiera formę i wpływa na ciało – działanie. Mowa jest naszym największym darem. Dźwięk jest tym co na początku. To powstanie wszechświata. To co nazywamy parapsychicznym jest prawdziwym i ukrytym wymiarem możliwości komunikacji. To pierwotny język, który z czasem w procesie nieuniknionej ewolucji zacznie być coraz bardziej obecny w tym wymiarze i zarazem coraz bardziej zrozumiały, ponieważ zaczynamy budzić się do prawdy o nas samych.

Zaczynamy rozumieć, że jesteśmy czymś znacznie większym niż nam powiedziano i w czym nas utwierdzono. Programiści tracą zdolność swojej kontroli, to wszystko jest wypełnione światłem – informacją i nie można tego powstrzymać. Tego jest coraz więcej i To nas budzi ze snu. Wszystko bez wyjątku jest świadome i wypełnione życiem. Materia nie jest martwa. Jest żywa i nie istnieje coś co nazywamy śmiercią – brakiem istnienia. To co nazywamy śmiercią jest koncepcją naszego umysłu wynikającą z braku wiedzy i rozumienia, ponieważ umysł – mózgogłowie funkcjonuje w sztucznym środowisku oddzielenia i separacji. To rodzi Iluzję / Złudzenie, tworzy sztuczną sfabrykowaną „rzeczywistość”, która zaczyna funkcjonować sama dla siebie i przez siebie. Tym jest w tej chwili „świat” w jakim żyjemy. To projekcja / symulacja. To jest Proces Objawienia.

„Analog” jest symbolem – kluczem. Jest tym co nie zostało spreparowane, ponieważ jest częścią nieskończonej podróży ducha przez materię i materii przez ducha. Nie jest wytworem Mózgogłowia. Nie zostało zakodowane ponieważ ma w sobie życie, ma w sobie to co jest Tajemnicą. Nie można tego zrozumieć, ponieważ przekracza intelekt i logikę, przekracza to co konceptualne. Można to skondensować do A_log. Zalogowanie do A. To reprezentuje coś pierwotnego, coś co nie zostało w żaden sposób stworzone. Coś co jest Początkiem. Źródłem. Nie można tego uwarunkować, nie można tego stracić. To jest we wszystkim, wszędzie i przez cały czas. Niezrodzone i niestworzone. Przekracza formę i brak formy, przekracza dychotomię ciała i ducha, dualizm przedmiotu i podmiotu. To nie jest dobre i nie jest złe. Nie należy do nikogo i nikt tym nie włada. To jest czyste od samego początku.

W tej wieczności, którą jesteśmy – to stanowi nasze Przypomnienie o tym czym jest Pierwotna Droga.

W Tradycyjnej Medycynie Chińskiej Cykl kończy element wody. Jest związany z nerkami i przetrwaniem. To magazyn naszej energii życiowej, źródło naszej mocy na planie tej wersji fizycznej matrycy – gry. To symbol materii, która jest ciekła, która ma zdolność zmiany kształtu, mutacji. To maksymalne Yin szczyt fizycznego materializmu, który zdominował wszystkie aspekty współczesnego człowieka, który stał się zmechanizowany, szczątkowy i zniewolony we własnych uwarunkowaniach. Tworzymy świat na swoje podobieństwo, na swój obraz. To także era przepływu informacji pisanej w binarnym języku yin yang 0 – 1. W tym czasie energia staje się kluczowym zagadnieniem zarówno wewnątrz istot żyjących jak i w świecie cywilizacji przemysłowej. To cykl rozpadu – śmierci przestarzałej struktury, która stała się w głównej mierze destrukcyjna i kompletnie niewydajna.

Spiralna ścieżka jest przechodzeniem przez Cykle, co powoduje, że możemy postrzegać te same mechanizmy w różny sposób. Postrzec i zrozumieć relatywizm i uwarunkowanie. Widzieć w jaki sposób nasz umysł – mózgogłowie tworzy orientacyjną bezpieczną zautomatyzowaną mapę po której się porusza. To prowadzi do tzw. „sztucznej inteligencji” i algorytmicznej natury rzeczywistości. To jest scjentyzm – hegemonia racjonalizacji i uproszczenia i wynika z faktu, że człowiek traci swoje naturalne i wrodzone jakości – staje się produktem warunku. To jest początek tzw. Hodowli. Produkcji masowego urządzenia pod nazwą human 2.0. To modyfikacja i transgresja w obszar technologiczny – zespolenie z maszyną. Tak zwany upgrade.


Upgrade (z ang: poprawiać, ulepszać) – proces wymiany produktu na nowszą wersję. Przykładowo upgrade może występować podczas ulepszania sprzętu komputerowego (hardware), oprogramowania (software) lub oprogramowania sprzętowego (firmware), celem poprawienia ich właściwości.

Wikipedia


Proces zaczyna się od umysłu – mózgogłowia (software) poprzez umwelt – środowisko (firmware) i ostatecznym elementem jest modyfikacja ciała (hardware), ponieważ to z ciał rodzą się ciała. Ciało jest modus operandi warunku i tworzy zindywidualizowaną i oddzieloną przestrzeń doświadczenia i przeżywania. Jednak kiedy traci kontakt z planetarnym i kosmicznym połączeniem staje się komórką rakową Istnienia. Upadłą cząstką. To tworzy w pewnym sensie „monstrum” poczucia odrębności, bycia czymś lepszym i wyjątkowym. To syndrom demiurga – coś co zdewastowało niezliczoną ilość świadomego istnienia, ponieważ ostatecznie muszą one produkować sztuczne i toksyczne środowisko. Nazwane jest to „Zmyśleniem”. To sztucznie generowana energia wynikająca z emocji, które podtrzymują cały ten konstrukt, ponieważ brak jest tutaj pierwotnego połączenia z Istotą – życiową energią, która bezwarunkowo wszystko odżywia i karmi.

Paliwem cyfrowego świata jest tzw. „Kontent”, treść której zadaniem jest generowanie emocji, które utrzymują symulację przy życiu. Technologia nas uwiodła, uzależniła od siebie i zniewoliła do tego stopnia, że niemożliwym stanie się życie bez technologii, ponieważ cała nasza tzw. „osobowość” jest wynikiem jej istnienia. Zawartość naszych umysłów jest wypełniona sztucznie wygenerowanym kontentem, który modyfikuje nasze fizyczne mózgi i system nerwowy, który wpływa i zmienia całe ciało, pamięć komórkową i w pewien sposób dekoduje nas od środka. To już żyje w nas w formie programów – sposobów myślenia i percepcji, które postrzegają technologię jako nowego Boga. W istocie jest to punkt docelowy całego długiego procesu. Ponieważ ten Bóg jest wszechobecny i w obrębie swojego technologicznego królestwa wszechpotężny, bowiem bez niego istoty zmodyfikowane nie będą w stanie przetrwać, a są one jego żerowiskiem, tym co utrzymuje go przy życiu.

Dlatego mówi, że jesteśmy pokarmem. Paszą. Mięsem.

Dla tych, którzy to widzą i czują nie ma miejsca w tym „nowym świecie”.