PATOLOGIA MASOWYCH OPAKOWAŃ

Masa gęstnieje pozornie się rozwarstwiając, niweluje niepotrzebne nisze i szczeliny, piętnuje pęknięcia i niedomówienia. Format taśmy produkcyjnej został zapoczątkowany w erze telewizji i radia, gdzie instytuty naukowe raz za razem otwierały kolejną puszkę psychologicznej pandory – dając jednocześnie światu komunikat o zbawiennej roli ich badań dla ogólnego dobrobytu mas. Te masy to fundamenty Hermopolis – jego kwadratury i bolesnej przewidywalności. Te masy to płynny cement, który kiedy nadchodzi odpowiedni czas gęstnieje jak mur oddzielający świadomość od dogmatycznej i okrutnej klatki uwarunkowań, która staje się więzieniem i domem oprawców.

Mechanizm reakcji zwrotnej jest nieubłagany i precyzyjny – są to zmultiplikowane skutki wdrażania wdruków warunkujących postawy i zachowania na skalę jaka nigdy nie była dostępna Czarnym Magom. Układany warstwami edukacyjny system represyjno – programujący operujący na gadzich jakościach mózgu bardzo szybko nauczył się wykorzystywać tą niską częstotliwość drgań i wyrzucać ją w eter – w kolektywną przestrzeń chłonnej świadomości. Ta nieświadoma świadomość stała się polem upraw i eksperymentów. Kodem operacyjnym, bezpostaciowym materiałem 0 i 1 – ki jest głęboko zakorzeniony strach – wpisany we wszystkie żywe formy dzielące tą przestrzeń Hermopolis. To zaszczepienie „zwierzęcych” odruchów i instynktów – wzoru „walcz albo uciekaj”. Górny rejestr warunkowań ma parametr – walcz. To świat Zarządców, Menadżerów Operacyjnych, Przywódców Stada. To jednostki Meta Alfa. Wielbieni i mitologizowani Bogowie Doczesności. Szwadrony tyranów, dyktatorów, duchowych cyborgów mechanicznych religii, o których energetyczna narracja wciąż bez ustanku jest odtwarzana w umysłowej przestrzeni podległego tłumu, który zakleszczony został w beznadziejnej pozycji – uciekaj. Bój się! Cierp! Słuchaj! Klęcz! Błagaj o dopust boży, przebaczenie, rozgrzeszenie, namaszczenie – odpust win! Nazywam to – Meta Okrucieństwem. Dawaniem złudnej nadziei by ssać energię i eksploatować bez końca.

Nieświadomość prawdziwego położenia na płycie Układu Scalonego. Zupełny brak wiedzy odnośnie własnego stanu i mechanizmów zarządzających, procesorów i kanałów wdruku. Wreszcie kompletna bezbronność wobec tej zgrabnie zakamuflowanej przemocy, dobroduszna otwartość na pozorne przejawy troski, które w istocie są tylko wyżeraniem energii. Religijny frazes i Obietnica jest tutaj kluczem. To jak łamanie umysłu poprzez deprywacyjną deprawację. Deprawowanie jest idealnym słowem – kluczem.

Otwórzmy to.

Punktem podstawy warunkowania – jest cierpienie. Fizyczny i emocjonalny ból – zadawany na tak wielu poziomach jak to tylko możliwe. Dzięki temu mamy dostęp do kodów operacyjnych umysłu, który jest jednocześnie sercem. To nie jest mózg. Mózg to tylko mechanizm – skrzynka z bezpiecznikami. Rozdzielnie impulsów. Umysł przekracza poziom fizyczny – dlatego, aby nim zawładnąć potrzeba najpierw w pewien sposób pozbawić go kontroli nad ciałem. Ciało trzeba ukrzyżować, biczować, przeczołgać przez kolejne stacje męki. W końcu umysł oddaje ciało w ofierze swojemu Oprawcy. I wtedy można rozpocząć proces warunkowania. Można Programować. Tutaj jest rola Obietnicy. Jest taki głęboki mechanizm psychologiczny, który w pewnym momencie zaczyna wielbić i adorować swojego Kata. Nazwijmy go tutaj Bogiem, przez duże B. Ten Bóg to nie metafizyczny koncept umysłowy a realnie istniejący ludzki poziom, ubóstwione oblicze Mózgu. Tutaj rozumiem „Mózg” jako zbiorowy kolektywny byt – poziom, który żyje z ssania energii, a jego robotą jest nieskończona eksploatacja tej najczystszej pierwotnej formy energii, która jest Podstawą Egzystencji. Rdzeniem. Pierwotnym Nieuwarunkowanym Poziomem Istnienia. Stanem Sprzed. Można to nazwać – EGO – Egzystencjalna Gra Okablowania. Okablowanie to często przejawiający się u mnie symbol krat, drutów, kabli. To stworzenie poziomu kontroli poprzez wyznaczenie granic i przekonanie, że ta przestrzeń jest jedyna możliwą przestrzenią, gdzie rozgrywa się nasza Egzystencja.

Tak nie jest.

Okablowanie koncepcjami, całym systemem wierzeń i przekonań i wciąganie w tą przestrzeń, sferę kolejnych pierwotnych świadomości istot żyjących. Ich nieuwarunkowana jeszcze świeża świadomość zasila – System. Jak przebiega energia elektryczna? Ropa? Sygnał radiowy? Impuls nerwowy? Bity informacji?

Przez Kabel – Babel.

hermopolis_front

Poziom fundamentalny, pierwszy wdruk – Religia – system metafizyczny operujący w albo – albo, czarno – biało, dobro – zło. Dostojewski opisał to perfekcyjnie w „Zbrodni i karze”. Zaczynamy od Chrztu. To bardzo ważne. To rodzące ciało jest wręcz naelektryzowane pierwotną wrodzoną energią. Jest to esencja pedofilii. To gwałt na energii i absorpcja jej we własny zdegradowany wymiar. Świat bez dzieci umiera energetycznie – dlatego pomimo przeludnienia wciąż „przywódcy” i „duchowni” wołają o dzieci. Tu nie chodzi o emerytury – tu chodzi o Zasilanie.

Drugim bardzo ważnym źródłem jest zabijanie istot żywych – zwierząt. Tak jak ropa zasila fizyczny wymiar tej klatki, tak zabijanie nieświadomych i bezbronnych zwierząt zasila Hermopolis energetycznie – białko cierpienia, budulec Królestwa. Od zawsze zwierzęta były ofiarami dla „Bogów”. Nie jest to co prawda wysokooktanowe paliwo jak w przypadku ludzi, nie mniej jednak już ma element „atomów życia”.

Masowe mordowanie ludzi i zwierząt jest jak generator – prądnica. Doprawienie tego emocjonalnym zaangażowaniem tłumów ich uwagą – jest podrasowaniem tego paliwa. To jest Kop. Kwantowa Rzeźnia na Boże Narodzenie.

Szkoła. Kolejny element drenowania. Usystematyzowany i zorganizowany system pozbawiania mocy i energii i przekierowania na Jałowe Pole. Tworzenie robotników i robotnic Hermopolis. Wyławianie do kadr Zarządzających.

Komunia „święta” drugi gwóźdź do Krzyża. Jeb! Rower, Zegarek i Sony PlayStation. Jedź prosto. Pilnuj Czasu. I graj w nasze gry.

I tak dalej.
Kościół Powszechny.
Życie Wieczne.
W kabel.

Podczas wieczerzy pomyślcie o Tym.