POZA SYMULACJĄ

„Świadomi ludzie – do których zaliczają się oczywiście zwykli, niewykształceni, wujkowie, a nawet dzieci – nadal są tym wszystkim zbulwersowani, dzieląc niepokój romantyków, teraz wielokrotnie zwielokrotniony, gdyż na naszych oczach spełniają się najgorsze koszmary autorów dystopii. Puste, przypominające maski twarze robotów i wirtualnych awatarów, bezwzględna logika maszyny, wraz z jej nieubłaganym rozwojem, rosnącym w siłę w miarę jak słabniemy; Wszystko to przeraża tych z nas, którzy są jeszcze ludźmi, ale ponieważ brakujący element – świadomość – jest nieprzejrzysty dla racjonalnej kontroli, nie potrafimy dokładnie powiedzieć, dlaczego tak się dzieje, usiłujemy wyrazić to, co zostało utracone, prawdziwą jakość sytuacji, lub ująć w dosłowne słowa przerażający brak jakości tego, co pozostało, martwy nie-świat, androidalny inny, wyłaniający się przed nami ze zwykłą formą życia. Aby wyrazić nasze przerażenie, odwołujemy się do „bezsensownych” metafor, „bezsensownych” gestów lub – parafrazując Wittgensteina – uciekamy się do „bezsensownych”, nieartykułowanych krzyków; wszystko to łatwo zmiata racjonalny technofil, który z zadowolonym z siebie uśmiechem prosi nas o „udowodnienie”.

Darren Allen