Wszystkie drogi otwarte
Na oścież
Bez klucza
Wszystkie winy
Śmieją się z nas
Pełzających na kolanach
W potrzasku
Zmyślenia
Trąba w którą dmą
Anielskie armie
Unieść potrafi jedynie pył
Zamieć która mija
I znów widać gwiazdy.
PIRACKI SYGNAŁ NA OCEANIE ABSURDU